Doskonale wiemy, że bezpieczeństwo na drodze to jeden z najważniejszych aspektów, na który należy zwrócić uwagę, zarówno podczas prywatnych, wakacyjnych podróży, jak i tym bardziej w przypadku zawodowej jazdy „za kółkiem”. Bezpieczeństwo w ruchu drogowym w dużej mierze zapewnia nam oczywiście stosowanie się do znaków i przepisów drogowych, zwracanie uwagi na warunki pogodowe, ale też, właśnie w przypadku zawodowych kierowców, przestrzeganie zasad związanych z ustawieniami tachografu cyfrowego. Czy zatem tachograf cyfrowy zwiększa bezpieczeństwo na drodze i zapobiega ryzykownym zachowaniom kierowców? Sprawdzimy to poniżej.

Bezpieczeństwo na drodze – jak to wygląda w Unii Europejskiej?

Unia Europejska przykłada bardzo dużą uwagę do bezpieczeństwa na drogach. Widać to niewątpliwie w statystykach. W latach 2010-2020 liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych na terenie całej Europy zmalała bowiem aż o 36% względem poprzedniego dziesięciolecia. Niestety, z drugiej strony, mimo że europejskie drogi należą do najbezpieczniejszych na świecie, to każdego roku nadal odnotowujemy aż 18.800 zgonów na drodze. Na nic się mają coraz bardziej restrykcyjne przepisy ruchu drogowego, bardzo bezpieczne samochody i nowe drogi. Wśród głównych przyczyn śmiertelnych wypadków jest przede wszystkim rozproszenie uwagi kierowców, zmęczenie, nadmierna prędkość i niezapinanie pasów bezpieczeństwa.

Nie ma co do tego wątpliwości – bezpieczeństwo na drodze, a co za tym idzie, bezpieczna jazda dotyczy wszystkich kierowców. Mowa tu o kierowcach motocykli, samochodów osobowych, ale też o operatorach flot czy pojazdów ciężarowych. Warto pamiętać o bardzo ważnej zasadzie – nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania innych uczestników ruchu drogowego, dlatego też stwarzajmy odpowiednie warunki dla kultury bezpieczeństwa jazdy. By jednak tak się stało, trzeba spełnić podstawowe założenia. Kluczem do sukcesu jest w pierwszej kolejności wypoczęty kierowca. Tu też istotne są tachografy cyfrowe, które w dużej mierze mają w tym pomóc.

Czy tachografy cyfrowe wyeliminowały manipulowanie danymi?

Jeszcze do niedawna manipulacja tachografami cyfrowymi była sporym problemem w całej Europie. Jak wynika z danych UE, jeszcze w latach 2010-2015 blisko 35% danych zapisywanych w pamięci tachografu było niezgodnych ze stanem rzeczywistym! Także w Polsce zjawisko to było bardzo powszechne, bowiem w okresie 2013-2014 na polskich drogach i podczas kontroli w przedsiębiorstwach ujawniono ponad 12 tysięcy naruszeń, których dopuścili się zarówno pracodawcy, jak i sami kierowcy.

Metod manipulacji tachografami było wiele, natomiast do najbardziej popularnych zaliczyć można było:

  • Nierejestrowanie istotnych danych, takich jak prędkość pojazdu, aktywność kierowcy czy pokonana odległość.
  • Używanie cudzej karty kierowcy lub jednoczesne używanie wielu własnych kart w celu zamazania rzeczywistego czasu pracy.
  • Używanie cudzych wykresówek lub jednoczesne korzystanie z wielu wykresówek, co miało na celu ukrycie faktycznych zapisów.
  • Wykorzystywanie nielegalnych urządzeń lub zmodyfikowanego oprogramowania, które umożliwiało fałszowanie lub przerabianie danych rejestrowanych przez tachograf.
  • Odłączanie tachografu podczas prowadzenia pojazdu, aby uniknąć rejestrowania czasu pracy.
  • Zastosowanie magnesu lub wyłącznika, w celu nagłego wyłączenia tachografu.
  • Modyfikacja urządzenia w taki sposób, aby umożliwiało rejestrację czasu odpoczynku w dowolnym momencie, co naruszało przepisy dotyczące obowiązkowych okresów odpoczynku.

Na szczęście ten proceder został zniwelowany i obecnie problem związany z manipulowaniem danymi z tachografów jest znacznie mniejszy. Co miało na to wpływ? Przede wszystkim dwie główne kwestie. Pierwszą z nich niewątpliwie jest stosowanie i wymaganie przez przepisy prawa coraz bardziej inteligentnych, cyfrowych tachografów. Doskonałym tego przykładem jest DTCO 4.1, czyli inteligentny tachograf cyfrowy, który spełnia wszelkie wymagania nowego rozporządzenia UE 165/2014 obowiązującego od 15.06.2019 r.

Drugą kwestią jest z kolei egzekwowanie kar, które weszły w życie wraz z początkiem 2022 roku. Obowiązujące przepisy dotyczące ingerowania w pracę tachografów przewidują aktualnie nie tylko kary finansowe, ale także nawet utratę prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Co więcej,  jeśli kierowca, mimo kary zdecyduje się prowadzić pojazd, okres zatrzymania uprawnień może  zostać wydłużony do 6 miesięcy, a w skrajnych przypadkach,  uprawnienia kierowcy mogą zostać nawet całkowicie cofnięte. To z kolei będzie skutkowało koniecznością ponownego procesu zdobywania uprawnień zawodowego kierowcy.

Jakie kary grożą kierowcom i pracodawcom?

Jak już wspomnieliśmy powyżej, aktualne przepisy mówią nam, że poza karą grzywny, możliwa jest utrata prawa jazdy i uprawnień kierowcy. Początkowo jest to okres 3, a następnie 6 miesięcy. W skrajnych przypadkach może dojść do całkowitego odebrania uprawnień.

Niemniej jednak najczęściej mamy do czynienia z karą grzywny. Sankcje za naruszenia związane z manipulacjami przy tachografie są nakładane zarówno na kierowców, jak i na firmy przewozowe. Kary pieniężne nałożone na kierowców są sankcjami karnymi, podczas gdy konsekwencje finansowe dla przedsiębiorstw transportowych wynikają z procedur administracyjnych. Grzywny mogą wynosić nawet do 30 000 złotych. Jednak przewoźnik nie zostanie obciążony karą, jeśli będzie w stanie udowodnić, że nie miał wpływu na naruszenia przepisów popełnione przez kierowcę. Jeśli chcemy obecnie, jak i w przyszłości uniknąć więc takiej sytuacji, to warto zapoznać się z przepisami Pakietu Mobilności.

Czy tachografy więc zwiększają bezpieczeństwo na drodze?

Jak mogliśmy przeczytać już w poprzednich akapitach, obecne przepisy prawa drogowego dotyczące firm transportowych, kładą duży nacisk na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Niewątpliwie bowiem bardzo często zdarza się tak, że zmęczeni kierowcy powodują poważne wypadki. Właśnie dlatego też wprowadzono zasady czasu pracy i przerw – wszystko po to, by można było bezpiecznie funkcjonować na drogach.

Należy mieć w końcu na uwadze, że sprawność psychofizyczna kierowców spada z każdą kolejną godziną spędzoną za kółkiem. W związku z tym tak ważne jest stosowanie tachografów cyfrowych, które przekazują rzeczywiste informacje o aktywności kierowcy.

Dodajmy w tym miejscu, że sam tachograf jeszcze nie ratuje sytuacji. Jest to urządzenie, do którego obsługi niezbędna jest również karta kierowcy, który aktualnie przebywa w kabinie pojazdu.

Kiedy można jechać bez karty kierowcy?

Istnieją sytuacje, kiedy karta kierowcy nie jest niezbędna. Unia Europejska określiła zasady dotyczące niektórych elementów prowadzenia pojazdów w celach handlowych, gdzie jesteśmy wyłączeni z obowiązku stosowania tachografu z kartą kierowcy. Są to sytuacje odnoszące się do podstawowego rozporządzenia UE o transporcie drogowym i do Art. 29 Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców.

Zatem karta kierowcy nie będzie potrzebna wówczas, gdy obsługujemy:

  • Pojazdy przystosowane do przewozu towarów, o ile ich całkowita masa, wraz z przyczepami i naczepami, nie przekracza 3,5 tony.
  • Pojazdy przewożące pasażerów, które ze względu na swoją budowę i wyposażenie mogą pomieścić maksymalnie dziewięć osób, łącznie z kierowcą.
  • Pojazdy używane do prywatnego przewozu towarów, nie w celach komercyjnych.
  • Pojazdy, których maksymalna prędkość nie przekracza 30 kilometrów na godzinę.
  • Pojazdy służące do regularnych przewozów pasażerskich na trasach dłuższych niż 50 kilometrów (jazda bez karty kierowcy jest dozwolona na trasach do 50 km).
  • Specjalistyczne pojazdy pomocnicze.
  • Pojazdy przeznaczone do nauki jazdy w celu uzyskania prawa jazdy.
  • Pojazdy wykorzystywane jako przenośne sklepy.

Jak jeszcze możemy zwiększać bezpieczeństwo na drodze?

Bezpieczeństwo w ruchu drogowym to bezsprzecznie najważniejsza rzecz. By zarówno kierowca był bezpieczny, jak i jazda była bezpieczna, niezbędne jest nie tylko egzekwowanie kar za naruszenia, ale przede wszystkim świadomość kierowców. Ci powinni być wypoczęci i odpowiednio nawodnieni. Te dwa aspekty mają ogromny wpływ na chociażby percepcję, skupienie i czas reakcji kierowcy podczas jazdy, a tym samym na  bezpieczeństwo jazdy.

Jak wynika z badań, aż co dziesiąty kierowca zawodowy przyznaje, że zdarzyło mu się zasnąć za kierownicą! Zdrowy i wypoczęty kierowca jest więc podstawą bezpieczeństwa drogowego.

Inną, ale równie ważną kwestią są regularne przeglądy pojazdów. Samochody utrzymane w dobrym stanie, to bez wątpienia ograniczenie ryzyka wystąpienia nieoczekiwanych awarii i wypadków. W przypadku flot codzienne inspekcje umożliwiają sprawną kontrolę nad stanem technicznym pojazdu. Warto podczas takiej kontroli sprawdzić przede wszystkim kondycję opon, hamulców oraz poziom płynów.

O bezpieczeństwo kierowców możemy również zadbać, wybierając najlepsze z możliwych tras. W Polsce mamy coraz więcej dobrej jakości dróg ekspresowych i autostrad, które są znacznie bezpieczniejsze aniżeli często zaniedbane drogi powiatowe. W tym celu może nam też pomóc profesjonalna nawigacja dla pojazdów ciężarowych, która posiada aktualne informacje o ruchu drogowym i pomaga omijać strefy robót drogowych czy korków. Możemy również zoptymalizować trasę w oparciu o wysokość i wagę pojazdu – w końcu w przypadku dużych pojazdów, nie zawsze będziemy w stanie wjechać w każde miejsce.